Penne all'Amatriciana
Witajcie w ten słoneczny piękny dzień!
W końcu nadeszło i do nas cieplejsze powietrze zwiastujące długo wyczekiwaną wiosnę. Co tu robić innego, jak nie długi spacer w pierwsze piękne, wiosenne dni. A po takim spacerze? Wygłodniali? Z pewnością przyda się przepis na coś szybkiego, pysznego i niecodziennego. U nas właśnie tak było i na obiedzie pojawiło się włoskie penne all'Amatriciana w pomidorach z boczkiem, oliwkami i papryką chilii. Pikantny, przepyszny makaron pachnący świeżą bazylią, aromatycznym czosnkiem i ziołami prowansalskimi. Czy trzeba coś więcej dodawać?
~Porcja: 6 osób~
~Czas przygotowania: 40 minut~
Co potrzebujemy?
- 500 g razowego makaronu penne
- 300 g wędzonego boczku wieprzowego
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryka
- 1 czerwona papryczka chilli
- 3/4 szklanki czarnych oliwek bez pestek
- 750 ml passaty pomidorowej
- kilka gałązek świeżej bazylii
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- 1 łyżeczka cząbru
- 3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- pieprz
- oliwa z oliwek
Sposób przygotowania:
1. Cebulę, paprykę i papryczkę chilli kroimy w drobną kostkę. Oliwki kroimi w ćwiartki, a boczek w cienkie paseczki.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy na rozgrzaną boczek. Smażymy chwilę na mocnym ogniu.
3. Dodajemy do boczku pokrojoną cebulę i smażymy aż się zeszkli.
4. Do cebuli i boczku dodajemy papryki oraz oliwki i mieszamy. Dodajemy wyciśnięte ząbki czosnku i chwilę smażymy, ok. 2 minut. Następnie podlewamy odrobiną wody i przykrywamy. Dusimy ok. 10 minut, aż warzywa będą miękkie.
5. Przygotowujemy w tym czasie makaron, zgodnie z przepisem na opakowaniu.
6. Do warzyw i boczku dodajemy passatę pomidorową. Wszystko razem mieszamy i doprawiamy solą, cukrem, suszonymi ziołami i na mocnym ogniu gotujemy, żeby sos się zredukował.
7. Dodajemy na koniec pociętą świeżą bazylię i ponownie sos mieszamy.
8. Ugotowany i odcedzony makaron doddajemy do sosu i całość dokładnie mieszamy do połączenia.
9. Przyozdabiamy świeżą bazylią.
i gotowe! Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz